Czyli jak Oliwia spędziła wakacje...
Wakacje wakacje i po wakacjach, całe te wakacje spędziłam aktywnie czego nie żałuję. W lipcu było tylko kilka dni gdzie mogłam olać wszytko i powiedzieć "nic nie robię" z dużym uśmiechem na twarzy. Pierwszy raz zdarzyło mi się mieć tak aktywne wakacje na miejscu bo czasami aż nie wiedziałam kiedy mam się z kimś umówić. W sierpniu wyjechałam do Folwarku w Karżcinie na wolontariat przy kucach. Masa cudownych ludzi i masa cudownych wspomnień za które bardzo dziękuję :)
Niestety do rozpoczęcia roku został tylko tydzień, czas zrobić porządek w szafie, długie kolorowe paznokcie zmyć i spiłować. Napisać do kogoś w sprawie książek i jechać po zeszyty i inne pierdółki. Dla mnie to chyba najprzyjemniejsza część rozpoczęcia szkoły :)
A jak Wam minęły wakacje?
Jakie macie nastawienie do nowego roku szkolnego?